Wyobraź sobie taką sytuację: jest zima, a za oknem szaleje mróz. W pobliskim jeziorku, grupka ludzi zażywa kąpieli. Mają na sobie tylko bieliznę, czapki i rękawiczki. I uśmiechy od ucha do ucha. Wariaci? Nie – to amatorzy morsowania. Zapaleńcy, którzy wiedzą, że kąpiele w lodowatej wodzie to naturalny sposób na poprawę odporności i samopoczucia. Na czym polega morsowanie? I dlaczego warto morsować? Dowiedz się z naszego artykułu jakie morsowanie zalety posiada.
Czym jest morsowanie?
Jedni uważają morsowanie za sport, inni za hobby. Sama idea morsowania jest prosta: wejść na kilka minut do lodowatej wody. Nie trzeba w tej wodzie pływać, ani się zanurzać. Każdy może morsować – niezależnie od wieku. Zwolennicy takich kąpieli zbierają się co roku w tzw. “klubach morsa” i wspólnie kąpią w zamarzniętych jeziorach. Jak łatwo się domyślić, morsowanie jest możliwe tylko w sezonie jesienno-zimowym.
Co trzeba wiedzieć przed pierwszą kąpielą?
Choć może to brzmieć banalnie, ale do morsowania należy się przygotować. Przede wszystkim nie powinniśmy wchodzić do wody bez rozgrzewki. Doświadczone “morsy” wiedzą o tym – i dlatego każdy klub prowadzi wspólne rozgrzewki. Co do samej kąpieli, to powinna trwać przynajmniej 3 minuty. Górny limit, to już sprawa indywidualna. Pierwsza kąpiel nie powinna trwać dłużej niż 5 minut. Tylko najbardziej doświadczeni zostają w wodzie przez kwadrans – albo i dłużej! Morsowanie ma swoje zalety: jest to niedrogie zajęcie, które poprawia odporność. Regularne kąpiele to sposób na poznanie nowych, pozytywnie zakręconych ludzi.
Morsowanie – zalety. Jak morsowanie wpływa na zdrowie?
Rozmawiając z doświadczonymi morsami, często słyszymy słowo “hartowanie”. Dla wielu, to główna zaleta morsowania. To pozornie proste pojęcie, ma kilka znaczeń. O co dokładnie chodzi? Regularne kąpiele w zimnej wodzie przyzwyczajają organizm do niskich temperatur. Dlatego morsowanie jest częścią treningu alpinistów, a w ten sposób przygotowują swój organizm na długie trasy w trudnych, zimowych warunkach.
Morsowanie, a biologia
Morsowanie przynosi korzyści dla układu odpornościowego. Krótkie, regularne kąpiele, wprowadzają organizm w stan niedokrwienia i reperfuzji. Ten ostatni, to moment w którym organizm “przyzwyczaja się” do zimna. To właśnie wtedy nasze ciało produkuje komórki, które wzmacniają układ odpornościowy. Reperfuzja zaczyna się dopiero po 3 minutach od wejścia do wody. Do tego momentu, organizm walczy z zimnem, co bywa nieprzyjemne. Inną zaletą morsowania jest to, że podnosi ciśnienie krwi.
Przeprowadzono wstępne badania na grupie 30 osób. Wyniki sugerują, że morsowanie powoduje wzrost ciśnienia skurczowego i nieznaczny wzrost ciśnienia rozkurczowego. Jakie ma to znaczenie? Podniesienie ciśnienia przekłada się na wyższą “energiczność” człowieka. Warto o to zadbać. Szczególnie jeśli prowadzimy siedzący tryb życia. Inne korzyści płynące z morsowania. W trakcie zimnej kąpieli wytwarzana jest endorfina – czyli hormon szczęścia. Dzięki niej, każdy mors kończy kąpiel z uśmiechem na twarzy. Regularne dawki endorfiny poprawiają samopoczucie. W ten sposób morsowanie może pomóc w walce z depresją. Wejście do lodowatej wody wymaga odwagi. A regularne kąpiele wyrabiają hart ducha.
Członkowie klubów morsa twierdzą, że dzięki zimnym kąpielom lepiej radzą sobie z problemami dnia codziennego. Czy warto zacząć morsować? O tym, jak takie kąpiele “wpływają” na zdrowie, najlepiej przekonać się na własnej skórze. To nic nie kosztuje, a można zyskać naprawdę wiele. Lepsza odporność, ciekawe zajęcie i nowe znajomości. No i podziw znajomych, którzy nigdy nie morsowali.
Jeżeli chcesz poprawić swoją technikę lub interesuje Cię nauka pływania w Krakowie zarówno dla dzieci jak i dorosłych – skontaktuj się z nami!
Zobacz również:
- Deska do pływania – jak wybrać odpowiednią?
- Jak wybrać najlepszy makaron do pływania?
- Jakie okulary do pływania dla dzieci?
0 komentarzy